Czy świnki mogą żyć z królikami?



Często będąc w sklepach zoologicznych odruchowo idziemy popatrzeć na zwierzęta i co widzimy? Świnki żyjące z królikami w jednej klatce. Czy oznacza to, że te zwierzęta się lubią i że jest to dobry sposób na zapewnienie obu gatunkom towarzystwa?



Znalezione obrazy dla zapytania: czy królik i świnka morska mogą być razem w klatce



Poza mikroskopijnymi klatkami i złą dietą, mieszanie królików i świnek jest jednym z najczęściej spotykanych błędów w sklepach zoologicznych jeśli chodzi o futerkową część sklepowego zwierzyńca.


Najistotniejszym problemem, dlaczego króliki i świnki nie powinny mieszkać razem jest pierwotniak Encefalitozoon cuniculi. E.cuniculi jest wydalane z moczem królika i w taki sposób dochodzi do zarażenia innych osobników, nawet gryzoni w tym świnek morskich. Choroba ta może przebiegać bezobjawowo, ale czasami wyraźnie upośledza układ nerwowy i wydalniczy oraz często prowadzi do śmierci. Szacuje się, że aż około 80% królików jest nosicielami tego pierwotniaka.



Znalezione obrazy dla zapytania: encefalitozoonozaKrólik cierpiący na EC. Do końca życia będzie żył z wykrzywioną głową.







Kolejnym istotnym powodem, dlaczego prosiaczki nie powinny mieszkać z królikami jest dieta. Ich żywienie jest dosyć podobne, ale nie wszystko można podawać zarówno królikom jak i świnkom. Najlepszym przykładem różnic w ich potrzebach żywieniowych jest zapotrzebowanie na witaminę C oraz różnice w wchłanianiu wapnia z pokarmu. Kawie, podobnie jak ludzie, nie potrafią wytwarzać witaminy C i muszą mieć ją podaną w pokarmie (pietruszka, koperek, papryka, zawierają najwięcej witaminy C). Natomiast króliki wytwarzają witaminę C same w organizmie. Podstawową więc różnicą karmy króliczej i świnkowej jest zawartość tej witaminy. Kolejnym przykładem różnic żywieniowych jest wapń. U królików nie musimy praktycznie wcale przejmować się jego przedawkowaniem, świnki jednak zdecydowanie gorzej radzą sobie z wypłukaniem go z organizmu. U kawii bardzo często nadmiar wapnia prowadzi do osadzania się piasku i kamieni w nerkach. Musimy więc w przypadku świnek uważać na stosunek wapnia (Ca) do fosforu (P) (powinien wynosić 2:1, dlatego właśnie należy odpowiedzialnie wybierać karmy, gdyż one często pomagają w uregulowaniu stosunku Ca:P), gdzie w przypadku królików nie ma tego problemu.



Bardzo istotną rolę pełni też komunikacja pomiędzy zwierzętami. Podczas gdy świnki porozumiewają się przeważnie dźwiękami (kwiczenie, gruchotanie, itp.), króliki kontaktują się między sobą mową ciała. Różnice w porozumiewaniu się prowadzą do irytacji i ciągłego stresu obu gatunków. Dodatkowo króliki są zwierzętami, które pragną bliskiego kontaktu z innymi członkami stada (przytulanie się, mycie się nawzajem), podczas gdy świnki wolą ze sobą rozmawiać i trzymać się na dystans.


Ściśle związane z błędami w komunikacji, mogą być urazy jakie zirytowany królik zada śwince. Królik jest większy i porusza się w zupełnie inny sposób niż kawia. Czasami podczas uwalniania z siebie pozytywnej energii i gwałtownego podskakiwania może kopnąć lub naskoczyć na świnkę, co stanowi dla niej bezpośrednie zagrożenie zdrowia lub życia. Zęby królika też nie należą do najdelikatniejszych, gdyby ugryzł prosiaczka, z łatwością mógłby uszkodzić mu skórę, albo nawet mięśnie i nerwy. Pamiętajmy, że to są tylko zwierzęta i one nie wiedzą jakie konsekwencje będą miały ich czyny.


Ostatnią, ale niemniej istotną kwestią jest podłoże. Świnki powinny mieć wyłożoną ściółkę (moim zdaniem najlepiej sprawdza się rozwiązanie pellet + trociny) w całej klatce, bo większość z nich nie umie załatwiać się do kuwety. Króliki, powinny mieszkać w klatce/kojcu wyłożonym kocem z kuwetą wypełnioną pelletem. Zastosowanie trocin u królika może prowadzić do problemów z układem oddechowym oraz przysporzy nam to więcej sprzątania, gdyż królik skacząc rozsypuje ściółkę o wiele dalej niż biegająca świnka.




Jeśli więc chcemy zapewnić naszym zwierzaczkom towarzystwo, zawsze powinien być to osobnik tego samego gatunku. Oba z opisanych wyżej gatunków są stadne, więc żeby nie czuły się samotnie trzymamy razem minimum 2 króliki i osobno 2 świnki, nie łączmy ich, bo jedyne co nam da takie połączenie, to ich cierpienie. Nie ma czegoś takiego jak przyjaźń królika i świnki. Bądźmy odpowiedzialnymi właścicielami!

Komentarze