Ściółka

Jest kilka rodzajów podłoża jakie możemy zastosować u naszych świnek.



1. Trociny - najlepiej odpylone. Najlepsze rozwiązanie, jeśli lubimy, gdy świnki ryją w podłożu. Jest to dla nich zabawa, a nas cieszy widok kopiących prosiaczków. Wadą samych trocin jest to, że musimy je zmieniać co 3/4 dni, czyli dosyć często. Rozwiązanie to, nie przypadnie też do gustu osobom lubiącym porządek, bo biegające i skaczące świnki rozsypują je poza klatkę.




2. Trociny + pellet - świnki nadal mogą ryć, a trociny są tylko warstwą chroniącą łapki przed twardym pelletem (osobom, które twierdzą, że pellet nie jest twardy dla łapek świnek, polecam chodzić boso po kamieniach i żwirze - prosiaczek czuje to samo przemieszczając się na pellecie). Można zmieniać rzadziej niż same trociny, jednak nie zdecydowałabym się trzymać na tym świnek dłużej niż tydzień. Mimo tego, że istnieją specjalne żwirki dla zwierząt, typu pinio, zwykły pellet z Castoramy to to samo i nie musimy przepłacać, żeby coś było odpowiednie dla naszego zwierzaka.




3. Mata łazienkowa + żwirek - jest to dosyć higieniczna wersja, jednak u mnie się nie sprawdziła. Pod matę kładziemy pellet (który zmieniamy co tydzień, a matę pierzemy) albo żwirek zbrylający drewniany. Ten drugi jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem, bo wystarczy, że co 2/3 dni wybierzemy zbrylone grudki i dosypiemy trochę nowego żwirku, a po 1,5/2 tygodniach wymienimy matę na czystą (a brudną wypierzemy). Wadą maty jest to, że świnki lubią ją podgryzać i mimo że przy małych ilościach nic im się nie stanie, nie wiem czy będzie tak kolorowo gdy zjedzą większe ilości. Najczęściej wystarcza odwrócenie maty na białą stronę, jednak u części prosiaków nawet to nie działa i uparcie pożerają matę (np moje).





4. Dry bed (Vet bed) + żwirek - w przeciwieństwie do maty, dry bed jest zawsze suchy. Wygląda jak dywanik i jest miękki, co świnki bardzo lubią. Najlepiej podłożyć pod dry bed żwirek zbrylający drewniany i stosować tak samo jak w przypadku maty. Jest to jedyny rodzaj ściółki, którego nie przetestowałam osobiście (brak pieniędzy na dry bed, wolę zachować te pieniądze na weterynarza, który być może będzie potrzebny), ale z opinii osób, które stosują takie podłoże u świnki, widzę że bardzo dobrze się sprawdza.





 

Komentarze